23. Dni Mikołowa dobiegły końca. Z wielkim opóźnieniem, za które przepraszamy zapraszamy Was do przeczytania naszego krótkiego podsumowania i obejrzenia galerii zdjęć wykonanych spod sceny.
Czy możliwe są jeszcze Dni Mikołowa bez deszczu? Na szczęście w tym roku dał się on we znaki tylko pierwszego dnia, nie przerywając jednak zabawy, bo w końcu, jak śpiewała IRA, To tylko deszcz…
Wspomniany zespół był zdecydowanie największą tegoroczną gwiazdą mikołowskiej estrady. Ich koncert zgromadził bodaj największy tłum (w czasie trwania Dni Mikołowa generalnie ciężko jest przecisnąć się przez rynek. Tym razem graniczyło to z niemożliwością) i wywołał niemały aplauz. Aż chciałoby się powiedzieć: Najlepsze na koniec.
Nie możemy jednak zapomnieć o pozostałych artystach, którzy swoimi występami uświetnili te dwa dni. Orkiestra Dęta KWK Bolesław Śmiały, zespół Cheers, Oddział Zamknięty, Tomasz Stockinger (nawiasem mówiąc, gospodarz drugiego dnia obchodów. W piątek funkcję tę sprawował Adam Giza) i Abba Dreams (i oczywiście IRA) zadbali o zaspokojenie naszych przeróżnych gustów muzycznych , zaś rozbawiał nas Kabaret Młodych Panów i Marcin Daniec. Aż żałuję, że mogłem obejrzeć tylko dwa skecze tych pierwszych, ale przyznaję, iż Pan Marcin zdecydowanie zasłużył na głośne owacje i dwukrotny bis.
A co Wam najbardziej się spodobało? A może na czymś się zawiedliście? Czy macie pomysły na wprowadzenie jakichś zmian? Jak zwykle zachęcamy Was do wyrażania opinii w komentarzach i naszym fanpage’u na Facebooku.
Na koniec, pozwolę sobie ponownie zaprosić Was do obejrzenia galerii zdjęć wykonanych podczas 23. Dni Mikołowa.