Jeszcze miesiąc temu przyjmowaliśmy codziennie około 350 osób, obecnie jest ich o około 100 mniej i zaczyna brakować krwi – przyznaje Stanisław Dyląg, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach.
Problemy z krwią występują nie tylko w województwie śląskim, ale w całym kraju.