Niebawem mogą zmienić się przepisy dotyczące jazdy rowerem po spożyciu alkoholu. Liczba zatrzymanych pijanych rowerzystów w województwie śląskim rośnie w zastraszającym tempie.
Najpierw odwiedzają bar, potem siadają za kierownicą – nie samochodu, a roweru. Ryzykują nie tylko swoim zdrowiem i życiem. Ci, którzy je mają – obowiązkowo tracą prawo jazdy – i właśnie to wkrótce się zmieni – bo sądy będą mogły decydować też o innej karze – zakazie jeżdżenia rowerem. Złagodzeniem przepisów zaniepokojona jest policja.
Jak mówi policja – chodzi nie tylko o bezpieczeństwo rowerzysty, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo innych osób na drodze – na przykład kierowców, którzy omijają pijanego.
A statystyki są niepokojące. Liczba zatrzymanych pijanych rowerzystów w województwie śląskim rośnie w zastraszającym tempie. W całym 2009 roku zatrzymano 1780 osób z promilami, w pierwszej połowie tego roku – już o dwieście więcej. Najgorzej jest w powiatach na obrzeżu województwa.
Możliwe, że wkrótce zmienią się przepisy, wraz z nimi mogą też zmienić się statystyki – na gorsze. Jazda na rowerze pod wpływem alkoholu przestępstwem pozostanie – zmieni się jednak wymiar ewentualnej kary. Teraz obok roku więzienia – grozi też utrata prawa jazdy.
Dziś sąd ma obowiązek dodatkowo wymierzyć karę zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, a dodatkowo zamiast obowiązkowej utraty dokumentu – sądy będą mogły orzekać zakaz jazdy na rowerze.
Szanse na zmianę przepisów są spore – zmiany musi zaakceptować Sejm – niewykluczone więc, że nowe przepisy wejdą w życie jeszcze w tym roku.