Urywali lusterka, wybijali szyby i kopali po karoseriach samochodów. Zdemolowali cztery pojazdy, a zniszczenia które wyrządzili wyceniono na kilka tysięcy złotych. Teraz trzej mikołowianie za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
W niedzielę późnym wieczorem dyżurny mikołowskiej komendy został powiadomiony o tym, że na jednym z osiedli grupa wyrostków demoluje zaparkowane samochody. Przybyli we wskazane miejsce funkcjonariusze nie zastali wandali, a ich dalsze czynności zmierzające do zatrzymania mężczyzn nie przyniosły skutku. Stróże prawa nie dali za wygraną i w wyniku poczynionych ustaleń na drugi dzień zatrzymali 21-latka i dwóch 22-latków, którzy mieli związek ze sprawą. Jeden z nich powiększył listę swoich przestępstw, gdyż został zatrzymany podczas kierowania samochodem wbrew zakazowi sądowemu i w stanie nietrzeźwości. Alkomat podczas badania wykazał u niego ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Śledczy ustalili, że mikołowianie w zaparkowanych samochodach urywali lusterka, rozbijali szyby i kopali w karoserie. Straty w zniszczonych czterech samochodach oszacowano wstępnie na kilka tysięcy złotych. Zatrzymani przyznali się do zarzucanego im czynu, za zniszczenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Wymiar kary może zostać podwyższony z uwagi na chuligański charakter czynu.
