„Każdy kto byłby na naszym miejscu zrobiłby to samo” – te słowa wypowiedział jeden z mikołowskich policjantów po tym, jak wspólnie z kolegą z patrolu uratowali życie 24-letniemu mężczyźnie.
Aby interwencja zakończyła się sukcesem stróże prawa musieli wyważyć drzwi oraz przeprowadzić reanimację.
Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia. Policjanci zostali wezwani do mieszkania znajdującego się na jednym z mikołowskich osiedli. Według zgłoszenia w jednym z pokoi wraz z roczną córeczką zamknął się 24- letni mikołowianin, który chciał się powiesić. Przybyli pod wskazany adres stróże prawa wyważyli drzwi, odcięli pasek i przeprowadzili akcję reanimacyjną, która spowodowała przywrócenie mężczyźnie czynności życiowych. Pogotowie ratunkowe zabrało poszkodowanego do szpitala, natomiast dziecko pozostało pod opieką matki.
