Ostatnio na warsztatach dziennikarskich w MDK dostaliśmy polecenie, aby napisać notkę na temat „Rynek w Mikołowie”. Administrator MikoNews.tk poprosił mnie, żebym owoc swojej pracy umieścił w „Herbacianym zakątku”. A wiecie, adminowi się nie odmawia… Zwłaszcza, gdy może on usunąć twój własny dział na swojej stronie. Tak więc, choć nie jestem z tego tekstu w stu procentach zadowolony, to zachęcam do przeczytania go w oczekiwaniu na coś dłuższego.
Tak poza tym, wiecie jak trudno jest skleić tekst na temat rynku w 15-20 minut? W dodatku bez kubka herbaty pod ręką…
Rynek z pewnością stanowi chlubę każdego miasta, które go posiada. Ten w Mikołowie nie jest wyjątkiem. W końcu to wizytówka naszego miasta, o ile nie całego powiatu. Przecież to właśnie tutaj znajduje się ratusz będący siedzibą władz miasta, Miejski Dom Kultury oraz mnóstwo sklepów, w których mieszkańcy mogą się zaopatrzyć niemal we wszystko.
Nie sposób oczywiście nie wspomnieć o walorach architektonicznych naszego rynku. Szczególną uwagę zwracają stare kamienice, które okalają ten spory plac i ciągną się wzdłuż doprowadzających do niego ulic. Całość wieńczy fontanna ciesząca się szczególnym zainteresowaniem gołębi oraz kilkuletnich dzieci. A na mieszkańców, którzy lubię wygrzewać się w promieniach słońca lub też wytchnąć na chwilę w cieniu, czeka wiele wygodnych ławek.
Nie powinien zatem dziwić fakt, że gdy tylko aura sprzyja, rynek jest pełen kochających go mieszkańców Mikołowa i okolic.