Policjanci zatrzymali sprawcę dotkliwego pobicia swojej żony. Pijany małżonek tłumaczył, że powodem ataku agresji była „przepowiednia” wróżki, do której zadzwonił feralnego wieczoru. Według jej słów partnerka miała dwukrotnie go zdradzić. Teraz desperat odpowie przed sądem za uszkodzenia ciała żony. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Policjanci Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego mikołowskiej komendy zatrzymali sprawcę dotkliwego pobicia żony. Agresywny 35-latek był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad promil alkoholu w organizmie. Oprawca tłumaczył mundurowym, że powodem pobicia była… „przepowiednia” wróżki, do której zadzwonił feralnego wieczoru. Według słów wróżbitki żona miała dwukrotnie dopuścić się zdrady. Zazdrosny desperat słysząc o rzekomej niewierności partnerki zaatakował ją, wielokrotnie uderzając. Kobieta doznała złamania nosa, palca prawej ręki oraz ogólnych obrażeń twarzy. Trafiła do szpitala, a napastnik do policyjnego aresztu. Mikołowianin usłyszał już zarzut uszkodzenia ciała. Przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.