Policjanci drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę Fiata. Okazało się, że mężczyzna był pijany. Dopiero na komendzie wyszło na jaw, że mator jazdy po kieliszku podał funkcjonariuszom fałszywe dane. 53-latek chciał w ten sposób zataić fakt, że ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Wczoraj o godz. 7.15 policjanci z mikołowskiej drogówki zatrzymali do kontroli fiata seicento. Po przeprowadzonym badaniu trzeźwości okazało się, że kierowca samochodu jest pijany. Badanie wykazało pół promila alkoholu w jego organizmie. Ponadto mężczyzna podał funkcjonariuszom fałszywe dane osobowe. Chciał w ten sposób zataić fakt, że od lipca ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz o losie mieszkańca Wyr zadecyduje sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia. Za ignorowanie zakazu sądu można trafić za kratki nawet na 3 lata.
